Lubimy nowe...
28.02.2009
„Przygody
Małego Promyka” i „Radostki” to jedne z najnowszych (lata produkcji 2007
i 2008) polskich bajek filmowych. Ogromnie różnią się one od „Bolka i
Lolka” czy „Reksia”, do których wszyscy jesteśmy od lat przyzwyczajeni,
zarówno stroną plastyczną jak i sposobem prowadzenia opowieści. Nie byłam
do końca pewna, jak te filmy przyjmiecie, dlatego z lekkim napięciem
czekałam na lutowy pokaz. Tymczasem obawy okazały się płonne. Nie tylko
z zapartym tchem śledziliście przygody Promyka, Maciusia i Milenki, ale
i potrafiliście je wspaniale opowiedzieć. I to przy średniej wieku naszych
bardzo młodych widzów oscylującej wokół 5 lat. Jesteśmy z panią Agnieszką
bardzo z Was dumne! Do obu opowiastek powstały przepiękne rysunki, które
prezentujemy w Galerii.
I tym razem po przerwie pożegnaliśmy najmłodszych, a średniaki obejrzały
„Syna Gwiazd”. Dla niektórych z Was film ten okazał zbyt mroczny i szukaliście
schronienia na kolanach rodziców. Nic dziwnego, był przecież zapowiadany
jako film przeznaczony dla widzów od 7 do 12 lat. Ponieważ jednak skończył
się szczęśliwie i my rozstaliśmy się w dobrych humorach. Pamiętajcie
o Waszej obietnicy, że przyniesiecie na następne spotkanie rysunki do
tego filmu. A kolejny poranek Super Kina tym razem już za 2 tygodnie,
w połowie marca. Obejrzymy zestaw filmów starszych i nowszych (opisy
znajdziecie pod odsyłaczem „filmy”), a przeznaczona dla starszych dzieci
bajeczka o Wodniku nie będzie tym razem taka straszna.
Grażyna Kamień-Söffker
Fotoreportaż
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |